czwartek, 6 stycznia 2011

Bul, bul, bul.....

Pływamy! dzisiaj to już powódź mamy. Dziwna pogoda: co 10 minut leje, ale tak straszliwie, ściana wody po prostu, do tego momentami słońce prześwieca gdzieś zza chmur. Rano odwieźliśmy potworki do przedszkola i właśnie się zastanawiam czy uda nam się ich odebrać. W drodze powrotnej już w paru miejscach pruliśmy jeepkiem wodę. Na razie to tylko powylewały przydrożne rowy, ale w dwóch miejscach mamy mostki i rzeczki - jak ta cała woda spłynie do rzeczek może być problem..... Trzeba będzie kajakiem po dzieci popłynąć. Bul, bul, bul.....



Bul, bul, bul.... pada, pada, leje, leje..... okoliczne rzeczki i potoki wezbrały, miejscami brakuje tylko paru centymetrów do przelania się przez drogę. Mokro wszędzie.... I ma tak leć jeszcze parę dni.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz