piątek, 31 grudnia 2010

I już macie 2011! ;-)

Zabawna ta różnica czasoprzestrzeni hehe. My już mamy inny rok. Nowy przywitał nas niestety deszczem, a chłopczyki nie dali nam za bardzo pospać po imprezie. O! Właśnie witacie Nowy, odpalacie race i pijecie szampana. A u nas Adasko szykuje na śniadanie jajecznice. Hahaha. Spędziliśmy bardzo miłego sylwestra u znajomych australijczyków, poznanych na przyjęciu u naszych gospodarzy. Teraz nie mam za bardzo możliwości opisać wszystkiego bo chłopczyki mi tu skaczą po głowie. Wieczorkiem wszystko opisze i zamieszczę fotki. WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO NA TEN NOWY ROK!!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz