Ciemna noc u nas, siedzę sama w domu bo Adaśko pojechał do szlifować kamienie do biżuterii, dzieciarnia śpi, za oknem deszcz kapie.... A tu nagle coś łubu dubu do drzwi (drzwi są podwójne, jedne z szybą których tutaj wogóle się nie zamyka i drugie z siatką, które muszą być zamknięte bo robale się do domu pchają). Potwory !!!!!
I to jakie!!!!
Żeby mnie co nie zeżarło tutaj!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz