poniedziałek, 7 lutego 2011

"przemytnicy" dotarli do Polski

Kochana rodzinka dotarła szczęśliwie do kraju. Nie obyło się oczywiście bez problemów z bagażem. No nie dziwota że się celnicy zainteresowali bagażami skoro mamuś wiozła w walizie wielki kawał skały, a sister kilkanaście sztuk biżuterii i kamieni do oprawienia!! Adam wymyślił sobie że wyrzeźbi coś w boulderze - skale opalowej ( to taka skała poprzecinana żyłkami opala). Pojechał po te kamole specjalnie w głąb kraju ( jakieś 1000 coś km w jedną stronę). Skały piękne ale jak to do Polski zwieść? Mamuś "przemyciła" jeden mniejszy kamyk, zostały jeszcze dwa wielkie. Jak my to wszystko upchniemy do waliz to nie wiem???? A do tego trzeba jakoś przewieść całą biżuterię którą tu Adaś zrobił, i całą masę innych skarbów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz